Archiwum październik 2003


paź 12 2003 Bez tytułu
Komentarze: 0


Szalona brunetka Julia i uczuciowa rudowłosa Lena, czyli dwie nastolatki z Moskwy znane jako TATU, są rosyjskim odpowiednikiem czegoś powstałego z mariażu popu i Prodigy. Debiutancka płyta TATU, wydana przez Universal Music Russia w 2001 roku, rozeszła się w nakładzie ponad miliona egzemplarzy, co stanowi niesamowity sukces, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę skalę piractwa w Rosji. Teledysk do singla 'Ya Soshla S Uma' został uznany za najlepszy klip w plebiscycie rosyjskiego MTV i wyróżniony prestiżową nagrodą 'Music Video Awards'. To był dobry początek. TATU miało już swoją premierę w innych krajach Europy Wschodniej: na Węgrzech, na Słowacji, w Czechach wszędzie zdobywając ogromną popularność. Co więcej, na Słowacji i w Czechach, w krótkim czasie album osiągnął status złotej płyty!
W Polsce singiel 'Nas Nie Dogoniat' dopiero zadebiutował w radio, za to teledysk do utworu okupuje szczyt listy przebojów w Vivie już od 4 tygodni.A teraz zwariowane nastolatki przygotowują się do podbicia Ameryki. Mają na to spore szanse, ponieważ podpisały kontrakt z wytwórnią Interscope. Nawet popowa elektronika w ich wykonaniu jest najwyższej jakości, co skłoniło uznanego producenta Trevora Horna do pracy z nimi przy anglojęzycznych wersjach przebojów duetu.Horn, którego dorobek stanowi zarówno członkostwo w The Buggles ('Video Killed The Radio Star'), współpraca z mistrzami progresywnego rocka - Yes oraz słynną grupą The Art Of Noise, jak i praca producenta dla The Pet Shop Boys, Grace Jones, Seala, Simple Minds czy Frankie Goes To Hollywood, porównuje brzmienie TATU nie tylko z Prodigy, lecz także z zespołem, dla którego pracował w latach osiemdziesiątych - Propagandą. Anglojęzyczną wersję debiutanckiego albumu wyda należąca do Universalu amerykańska wytwórnia Interscope; dziewczyny pracują też równolegle nad drugą płytą. Na zakończenie trzeba jeszcze zaznaczyć, że TATU nie da się porównać z niczym na Wschodzie czy na Zachodzie. 'Rosjanie nie są ani czarni, ani biali' - mówi Julia Volkova - 'Mamy własny sposób patrzenia na świat, pewnie inny, bo życie w Rosji jest inne, niż gdziekolwiek.'

simsowie : :